Pokemon PBF

Travis

Odebrawszy Bulbasaura od Prof. Oaka poszedłem na pobliska polanę by wypuścić swojego pierwszego pokemona. Tu wśród zieleni trawy i kwiatów powinien czuć się swobodniej.
-Pokeball idź- krzyknąłem i rzuciłem przed siebie pokeball z Bulbasaurem. Gdy tylko pok ukazał się moim oczom, usiadłem na trawie ale nie za blisko Bulbasaura.
-Witaj Bulbasaur. Jestem twoim nowym trenerem i nazywam się Travis. Mam nadzieje że podoba ci się łąka na której cie wypuściłem, wybrałem ją specjalnie dla ciebie.- powiedziałem po czym przysiadłem się bliżej.
-Spokojnie nic ci nie zrobię mam nadzieję że zostaniemy przyjaciółmi- dodałem spokojnym głosem i wyciągnąłem rękę by pogłaskać go po głowie
-Nie bój się, chce cie tylko pogłaskać

Katie

Bulbasaur jest przerażony, uciekł daleko od ciebie i pyta gdzie jest profesor Oak.

Travis

-Spokojnie Bulbasaur, nie bój się. Nie rozumiem co mówisz, ale widzę że się boisz.- powiedziałem spokojnym głosem
-Zrobimy tak. Będę tu siedział i czekał aż samemu zdecydujesz by do mnie podejść- tak jak powiedziałem tak też zrobiłem. Skuliłem nogi pod siebie i spojrzałem na Bulbasaura.

Katie

Bulbasaur bacznie cię obserwuje i ponawia pytanie.

Travis

Skoro tak ponaglasz to rozumiem że mogę gadać z pokiem jak z człowiekiem

-Spokojnie Bulbasaur, Prof. Oak jest u siebie w laboratorium tu nie daleko.- w tym momencie wskazałem palcem w stronę laboratorium.
-Jeśli chcesz możemy tam pójść. Żaden problem. To jak?

Katie

Bulbasaur się zawahał. Chyba nie chce iść z powrotem do laboratorium.

Travis

-To będzie trudny orzech do zgryzienia.- pomyślałem
-Bulbasaur posłuchaj, tak samo jak i ty ta sytuacja jest dla mnie bardzo stresująca. Wiem że to dla ciebie naprawdę coś nowego, ale nie możesz być taki strachliwy, przed nami tyle przygód które będą dla ciebie o wiele trudniejsze niż ta sytuacja. Spróbujmy się zaprzyjaźnić- powiedziałem cichym i spokojnym głosem

Katie

Bulbasaur chce wiedzieć coś o tobie.

Zaufanie: 20%