Pokemon PBF

Yamato

15-letni chłopak przychodzi nad wybrzeże. Chce poznać swojego pierwszego Pokemona. Jest bardzo skryty.

Naprzód, Totodile!
Witaj, jestem Yamato, Twój nowy przyjaciel.

Yamato, mimo że tajemniczy i skryty, był miły dla Pokemona.

Chciałbym Cię bliżej poznać Totodile...

DarkAsh

Totodile wyszedł z pokeballa,patrzy sie na ciebie,nie wie gdzie jest i pyta co się stało z profesorem Dante, trochę się ciebie boi...
Zaufanie:10%

Yamato

Jesteśmy na wybrzeżu, mały - to Twoje miejsce urodzenia Smile

.
To ja wybrałem Cię na pierwszego Pokemona u Profesora Dante, bo chcę zostać najlepszym trenerem Pokemon. Chciałbym abyś pomógł mi zdobyc ten cel.
Nie masz po co się mnie bać, ponieważ nie zrobię Ci krzywdy. W końcu jeśli chcę byś był moim przyjacielem to po co mam Cię bić?
Chcesz się bawić? Mam pomysł, wejdźmy do wody, może popływamy?

Piętnastolatek szybko rozebrał się i wskoczył do wody. Zaczął wołać Totodile'a.

DarkAsh

Totodile ucieszył sie na więsc o pływaniu...wskoczył do wody i sie popisuje swoimi zdolnościami pływackimi
Zaufanie:90%

Yamato

Świetnie pływasz, a teraz patrz na to!
Yamato wyszedł z wody. Rozbiegł się i skoczył na główkę.
Hehe, i co?

DarkAsh

Totodile spojrzał na ciebie z dumą że jesteś też świetnym pływakiem:)
Zaufanie:100%
Toto To(Jestem trochę głodny)

Yamato

No dobrze, skoczymy do sklepu. Chcesz iść ze mną, czy siedzieć w Pokeballu?

DarkAsh

Totodile chcę iśc z tobą nie chcę wracać do PB

Yamato

Dobrze, więc idziemy!

DarkAsh

Totodile się ucieszył i zaczął iść

Yamato

Wracam nad wybrzeże.
To teraz trzeba rozpalić ognisko i usmażyc rybki!
Zbieram patyki i układam na kupę , biorę dwa patyki i pocieram je o siebie, aby wytworzyć ogień. Ryby nabijam na dwa patyki i jeden daję Totodile'owi, a jeden biorę dla siebie. Czekam aż się usmażą.

DarkAsh

Totodile trzyma niepewnie patyczek i czeka aż rybka sie usmaży

Yamato

Mówię Ci, będzie pyszne! Ale jak będziesz jadł to uważaj na ości!
Jak zjemy to zajdziemy kupić jeszcze wodę do picia.

Czekam aż się usmaży.

DarkAsh

Nagle jaki wredny pokemon zabrał Totodilowi jego patyczek z rybką i ucieka
Totodile płacze

Yamato

O nie, nie pozwolę na to! Totodile nie płacz, musimy go złapać, nie będzie nam kradł obiadu!
Ruszyłem w pogoń za nieznanym Pokemonem. Biegnąc wyciągnąłem Pokedex i starałem się zeskanować Pokemona.